Toyota postanowiła odpowiedzieć na oszustwa, które mają miejsce w związku z zakupem reklam cyfrowych. Japoński producent samochodów rozpoczął współpracę z firmą blockchainową Lucidity (źródło: https://www.prnewswire.com/news-releases/luciditys-blockchain-pilot-with-toyota-results-in-21-lift-in-campaign-performance-300731983.html).
Nazwa firmy nie jest dla Was znana? Musicie wiedzieć, że działalność wcześniej funkcjonowała pod nazwą KR8OS. Jeśli chodzi o ofertę, klienci mogą liczyć na rozwiązania blockhainowe dotyczące rynku marketingu. Mówiąc wprost — pomoc Lucidity przekłada się na monitorowanie tego, jak wygląda przydzielanie środków przy reklamach cyfrowych.
Szczegóły pomocy
Wedle informacji, które podawał Nancy Inouye (dyrektor ds. Mediów w Toyota Motor North America), kampania mająca miejsce razem z Lucidity przełożyła się na 21% wzrost zainteresowania. Wzrost ten był efektem oznaczania witryn i aplikacji mających wysoki poziom wyświetleń i rozbieżności w kliknięciach. Dodatkowo nie było problemu z wykryciem oszustw lub infekcji botów.
Pojawił się też komunikat, że Toyota postawiła na przestrzeń programową ze względu na to, iż mowa o obszarze, w jakim brakuje przejrzystości i widoczności. Jest też informacja o dyskusjach związanych z przejściem do następnego etapu.
Być może część z Was pomyślała o filtrach służących zapobieganiu oszustom. W wydanym komunikacie również znalazło się nawiązanie do tej kwestii. Tom Scott (dyrektor ds. Mediów w Saatchi & Saatchi) stwierdził, iż pomoc Lucidity jest nieodzowna. Otóż mimo wysokich standardów filtrów, firma Lucidity dostarczyła sporą wartość dodaną.