Prawdziwego gracza można poznać po tym, jak zachowuje się po porażce, a nie po serii zwycięstw. Tak obecnie wygląda sytuacja Binance, która jest nieco niestabilna.
Chociaż Binance od wielu lat uważana jest za najbardziej zaufaną giełdę, która zapewnia użytkownikom maksymalny poziom bezpieczeństwa, trzeba pamiętać o tym, że zawsze znajdzie się większy spec od zabezpieczeń. Tym razem Binance nie wytrzymała ataku i łupem padło 7 tysięcy Bitcoinów! – Co daje wartość powyżej 42 milionów dolarów!
Można powiedzieć, że łup pasujący do scenariusza popularnego filmu Szybcy i Wściekli, tylko towar inny.
Co ze środkami?
Większość platform prawdopodobnie nie byłaby w stanie wypłacić użytkownikom odszkodowań i należnych środków. W tym wypadku jednak można liczyć na pełny profesjonalizm! W 2018 roku został założony fundusz ubezpieczeniowy, którego celem jest zapewnienie ochrony przed włamaniem.
CEO Tron (Justin Sun) zaproponował, że pokryje straty 40 milionami USDT, za które będzie można kupić Bitcoina (BTC), Binance Coin (BNB), Tron (TRX) i BitTorrent (BTT). CZ grzecznie jednak podziękował i wytłumaczył, że nie ma takiej potrzeby.
CZ zapewnia, że dysponują oni środkami, by wypłacić użytkownikom ich środki już w ciągu kilkunastu lub kilkudziesięciu godzin, lecz gwałtowne działanie może bardzo negatywnie odbić się na samym Bitcoinie. Mimo wszystko śledztwo cały czas trwa, więc pozostaje nam uzbroić się w cierpliwość i liczyć na to, że jednak winni szybko się znajdą.
Przyjaciół poznaje się w biedzie?
Oczywiście każdy może spekulować, że dane persony chcą promować własną markę i nazwisko. Doskonałym przykładem jest John McAfee, który również zwrócił się do Changpeng Zhao. Kolejny raz przypomniał, że jest specjalistą w odkrywaniu tożsamości hakerów. CZ oczywiście chętnie przystał na propozycję, lecz co z niej wyniknie? Czas pokaże.
no i pieknie , mam zamrozone 850 ETH