Jedna z najpopularniejszych polskich giełd kryptowalut – BitBay, została umieszczona przez Komisję Nadzoru Finansowego na liście ostrzeżeń publicznych. Jednocześnie do prokuratury skierowane zostało przeciwko niej zawiadomienie o podejrzenia popełnienia przestępstwa.
Powodem wpisania BitBay na listę, jest podejrzenie o złamanie art. 150 ust 1 ustawy z dnia 19 sierpnia 2011 roku o usługach płatniczych. Oznacza to, że KNF uważa, że Giełda nie ma uprawnień do świadczenia usług płatniczych. Według Komisji, BitBay nie ma zezwolenia na prowadzenie rachunków i przetrzymywanie pieniędzy swoich klientów. Oczywiście BitBay wszystkiemu zaprzecza i twierdzi, że stosuje wszystkie procedury, dzięki którym funkcjonowanie Giełdy jest zgodne z prawem, a środki klientów są bezpieczne. Jak piszą na swoim profilu w serwisie Facebook:
„W związku z dzisiejszym wpisaniem BitBay na listę ostrzeżeń KNF, informujemy iż BitBay stosuje procedury i procesy, które gwarantują, że nasza działalność jest zgodna z prawem a środki naszych klientów są bezpieczne. Na te okoliczności posiadamy stosowne opinie prawne. W ocenie naszej oraz współpracujących z nami kancelariami wpis jest bezzasadny. KNF nie podjęła dotąd próby kontaktu z nami przed skierowaniem zawiadomienia do prokuratury. Gdyby doszło do próby wyjaśnienia tej kwestii wcześniej, jesteśmy przekonani, iż do zawiadomienia by nie doszło (…)”
Na Giełdzie BitBay zarejestrowanych jest obecnie około 400 000 użytkowników, którzy w ciągu minuty wykonują średnio 125 operacji.