8 października czeka nas rozpoczęcie funkcjonowania Tokeneo — innowacyjnej giełdy kryptowalut i tokenów. Dokładniej, będzie to giełda, w przypadku której wszyscy inwestorzy mogą liczyć na udział w zyskach.
Cel, jaki ma zespół Tokeneo to zbudowanie ekosystemu usług kryptowalutowych. Wedle założeń giełda jest centralnym elementem. Niemniej nie oznacza to tego, że mowa o jedynym elemencie. Mówiąc wprost — trzeba jeszcze powiedzieć o Tokeneo.cash i Tokeneo.blog. Tokeneo.cash to kantor online pozwalający na szybką wymianę tokenów. (warto podkreślić, że wymiana odbywa się bez dodatkowego weryfikowania tożsamości), jak i pierwszy polski fundusz kryptowalutowy natomiast Tokeneo.blog jest portalem newsowo-edukacyjnym.
Niewykluczone, że dla wielu osób tak szerokie podejście jest niespodzianką, ale zdaniem twórców, na rynku walut cyfrowych inne rozwiązanie jest niemożliwe.
Tokeneo opiera się na sprawiedliwości
Tokeneo charakteryzuje się tym, że jest równy podział zysków między giełdą i jej inwestorami. Aczkolwiek mimo wszystko mogą pojawić się pewne pytania związane z działalnością.
Tak więc trzeba mieć na uwadze, iż 50% transakcji w ramach systemu jest automatycznie przekazywanych na portfele użytkowników. Poza tym, za sprawą posiadania TEO pojawia się szansa na zarabianie w wielu kryptowalutach jednocześnie.
Co do pozostałych kwestii, po tym, jak dojdzie do przekazania udziałów, użytkownicy bez żadnych kłopotów mogą nimi swobodnie dysponować. Istotne jest też to, że zyski są proporcjonalne do zaangażowania w platformę.
Głosowanie za pomocą tokenów
W razie zdecydowania się na Tokeneo dobrze także zdawać sobie sprawę ze sposobu zarządzania giełdą. Otóż zarządzanie giełdą ma być oparte o głosowanie za pomocą Tokenów. Zdaniem Tomasza Rozmysa, który jest pomysłodawcą Tokeneo, chodzi o stworzenie sytuacji, w której inwestorzy mają możliwie duży wpływ na kształt platformy.
Nie wolno też wykluczyć tego, że pojawią się okresowe aidropy tokenów (pozyskanie ich może wiązać się z nowymi rynkami lub partnerstwami).