Od kiedy w świecie kryptowalut zrobiło się burzliwie, pojawiły się nowe niepokojące awantury o BTC (a właściwie prawa do niego), włamania na giełdy i kradzieże, musiała pojawiała się iskra czegoś szczęśliwego. Jest to zakup Bolidu F1 za 415,9 ETH (równowartość ok. 110 tys USD). Sam fakt jest zastanawiający, dlaczego sprzedawca i klient zdecydowali się na transakcję przy pomocy wirtualny pieniędzy. Chcielibyśmy zaznaczyć, że bolid również jest wirtualny!
Innowacyjny, niezastąpiony bolid można wykorzystać w grze F1 Delta Time. Bez wątpienia zapewni on graczom nieskończenie wiele możliwości i przewagę, lecz dlaczego jest to tak wspaniała wiadomość? Gdzie doszło do zakupu?
Zakup został zrealizowany przy pomocy Wrapped Ether na zasadach aukcji. Domyślać się więc trzeba, że licytujących było kilku, jeśli wirtualny produkt doszedł do tak wysokiego poziomu. Coraz częściej użytkownicy na całym świecie tworzą wirtualne kolekcje lub inwestują w cyfrowe, rzadko spotykane kolekcjonerskie przedmioty. Ceny są oczywiście coraz wyższe, a możliwości technologii blockchain oferują graczom i kolekcjonerom wygodę handlu.
Dlaczego ktoś kupił tak drogi bolid w grze? Motywacja klienta nie jest do końca jasna, lecz najprawdopodobniej inwestując taką kwotę, gracz lub kolekcjoner liczy na profity z dalszej odsprzedaży lub samego faktu zakupu tak drogie przedmiotu, chociaż nie jest on nawet fizyczny.
Jakie ma to znaczenie dla świata kryptowalut? Popularyzowanie technologii blockchain do ulepszenia handlu usługami i produktami wirtualnymi. Gdyby przykładowo Netflix wprowadził technologię blockchain do swojego projektu, można byłoby sprzedawać lub kupować wykupione przez innych i nie do końca wykorzystane pakiety. Oferuje to coraz więcej możliwości, które portal mógłby wykorzystać do wprowadzenia większej liczby alternatywnych pozycji w swojej ofercie.